poniedziałek, 2 stycznia 2012

Łosoś sushi z orientalnym sosem

Jak już wspomniałam ostatnio, uwielbiam sushi. Dziś postanowiłam przygotować alternatywę. Cytrynowy łosoś zawijany w nori z ostrym sosem. Sosu używamy tak, jak sosu sojowego, na którego bazie powstał: delikatnie maczamy łososia i zajadamy. Świetnie smakuje także sam łosoś- bez sosu. Dla wielbicieli kuchni azjatyckiej- pozycja obowiązkowa :)

Łosoś sushi z orientalnym sosem
Dieta Dukana - Faza II

  • ok. 300-400g surowego filetu z łososia
  • sok z cytryny
  • sól
  • arkusze nori (najlepiej Gold)
Sos orientalny:
  • czerwona ostra papryczka chilli
  • 1/2 trawki cytrynowej lub 1 łyżeczka pasty z trawy cytrynowej (opcjonalnie: trochę startej skórki i soku z cytryny)
  • słodzik do smaku
  • 4 łyżki sosu sojowego
  • plasterek 1 cm imbiru świeżego
  • 3 łyżki wody
  • 1-2 łyżki soku z cytryny
  • opcjonalnie: 2 krople aromatu miodowego

Piekarnik nagrzewamy do 200ºC - jeśli macie funkcję grill w piekarniku - włączcie ją, jeśli nie rozgrzejcie tylko górę. Łososia solimy i skrapiamy sokiem z cytryny. Tniemy na podłużne pasy, które łatwo będzie zwinąć w arkusze nori. Nori skrapiamy delikatnie wodą wymieszaną z sokiem z cytryny i zawijamy w arkusze pasy łososia. Wykładamy na wyłożoną papierem do pieczenia formę. Wkładamy do piekarnika blisko górnej jego części. Zapiekamy ok. 10 min.
Papryczkę myjemy, przecinamy i usuwamy nasiona. Kroimy bardzo drobno. Imbir także obieramy i kroimy drobniutko. Z trawy cytrynowej usuwamy zewnętrzną, twardą część i kroimy w cienkie plasterki. Patelnię teflonową przecieramy ręcznikiem papierowym nasączonym olejem i nagrzewamy. Wrzucamy papryczkę, imbir i trawę cytrynową i podsmażamy. Dodajemy sok z cytryny i smażymy jeszcze chwilę do odparowania. Zestawiamy z ognia i dodajemy sos sojowy, wodę, słodzik (sos powinien być słodkawy) i aromat miodowy.
Upieczonego łososia kroimy na mniejsze kawałki, maczamy delikatnie w sosie (sos jest mocno słony, więc uwaga) i zajadamy.
Smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz