Oryginalnie podobno masę w tarcie robiono bez zapiekania, mleko skondensowane (w oryginalnym przepisie słodzone) podobno ścinało się samo pod wpływem soku z limonki. Obecnie jednak całość się zapieka. I tak też ja zrobiłam ze swoją tartą.
Wiecie już zapewne, że połączenie kwaśnego i słodkiego to moje ulubiona kombinacja. Więc zapewne nie zdziwi Was moja opinia: tarta jest przepyszna! Będzie świetnym, orzeźwiającym ciastem na lato, jednak i teraz smakuje rewelacyjnie. Polecam gorąco!
Key lime pie (tarta limonkowa)
Dieta Dukana - Faza II
Spód tarty:
- 6 kopiastych łyżek zmielonych otrębów owsianych
- 4 kopiaste łyżki mleka w proszku
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki słodzika w pudrze (Sussina Gold) lub do smaku
- 200g serka homogenizowanego (gęstego)
- 5 żółtek
- 500g mleka skondensowanego light
- skórka otarta z 2 limonek
- nieco ponad 1/2 szkl. soku z limonek (12-15 limonek key lime lub 3-5 zwykłych)
- 2 kopiaste łyżki Sussiny Gold lub inny słodzik do smaku
- 1 kopiasta łyżeczka skrobi kukurydzianej
- 3-5 białek (w zależności, czy chcecie mieć pokryte całość ciasta, czy tylko część)
- szczypta soli
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka ksylitolu na 1 białko (lub inny słodzik do smaku)
- opcjonalnie: 1/4 łyżeczki kamienia winnego (creme of tartar)
Mąkę z otrębów przesiać przez sito na rozłożony papier do pieczenia. Dodać sypkie składniki i je wymieszać dokładnie, a następnie serek homogenizowany i wymieszać składniki, najlepiej bez kontaktu z dłońmi (np. widelcem) - konsystencja ciasta będzie dość mokra, tak ma być. Zawinąć ciasto w papier, na którym leży i włożyć do zamrażalnika do zamrożenia. Kiedy ciasto całkowicie zamarznie, ścieramy je na tarce o grubych oczkach na wiórki. Wysypujemy formę na tartę (polecam szklaną, ciasto lepiej odchodzi i można je w niej kroić).
Piekarnik nagrzewamy do 175ºC. Wkładamy tartę i zapiekamy 5-10 minut (ciasto powinno stwardnieć na wierzchu).
Żółtka miksujemy ze słodzikiem. Następnie dodajemy mleko skondensowane i miksujemy jeszcze chwilę, aż masa dokładnie się połączy i zrobi się lekko puszysta. Na sam koniec dodajemy sok,skórkę z limonek i skrobię kukurydzianą miksujemy jeszcze ok. 5 minut. Próbujemy czy masa jest wystarczająco słodka. Jeśli nie- dodajemy jeszcze nieco słodzika.
Podpieczone ciasto wyciągamy z piekarnika i wylewamy na nie masę limonkową. Wstawiamy do piekarnika na kolejne 20 min.
W tym czasie białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodajemy ksylitol (jeśli nie mamy ksylitolu, oddajemy sok z cytryny a słodzik dopiero na końcu) i miksujemy całość jeszcze ok. 5 minut. Na koniec dodajemy sok z cytryny i kamień winny (jeśli go posiadamy, służy do stabilizacji białek) i miksujemy jeszcze 2-3 minuty. Wykładamy masę białkową na ciasto i zapiekamy jeszcze ok. 15 minut. Jeśli chcemy, aby beza była biała, zmniejszamy temperaturę pieczenia do ok. 130ºC i zapiekamy ją 20-25 minut.
Tartę odstawiamy do całkowitego wystygnięcia i najlepiej jeszcze na kilka godzin do lodówki.
Smacznego!
gdzie dostane ten kamień winny?
OdpowiedzUsuńmyślę, że można go dostać w sklepach, gdzie oferują produkty do robienia wina. Ja osobiście zamówiłam przez internet :)
OdpowiedzUsuń