Świeże muszą być także jajka. Ja polecam "wolnowybiegowe", najchętniej od zielononóżek - raz, że bardziej przyjazne kurkom, dwa, że po prostu smaczniejsze. Oczywiście najlepsze są z własnej hodowli - takie, jak od mojej babci :)
W moim befsztyku pominęłam olej, którego nam spożywać nie wolno. Zamiast tego polecam dodać trochę wody mineralnej, dzięki której mięso stanie się miększe.
I ciekawostka z wikipedii: pierwotnie tatar robiono z koniny i przyrządzany był przez ludy tatarskie - stąd nazwa :)
Befsztyk tatarski (tatar)
Dieta Dukana - Faza II
- 300g chudego mięsa wołowego (najlepiej polędwicy lub ligawy)
- 2-3 żółtka ze świeżych jaj
- 1 łyżka magi
- sól, świeżo zmielony pieprz
- 3-4 łyżki wody mineralnej
- 1 łyżeczka musztardy Dijon (bez cukru)
- opcjonalnie: kilka kropli tabasco lub trochę ostrej papryki w proszku
- 1 nieduża cebula (u mnie czerwona)
- 2 nieduże ogórki kiszone lub korniszony
- ok. 6 kapeluszy grzybów marynowanych (podgrzybków, maślaków, ewentualnie pieczarek)
- opcjonalnie: kilka łyżek posiekanego szczypiorku
- opcjonalnie: 2-3 łyżki kaparów
Tradycyjnie mięso kroi się nożem bardzo drobniutko, ja jednak swoje zmieliłam maszynką - jest to dużo szybszy sposób. Do mięsa dodajemy musztardę, maggi (można zastąpić sosem sojowym), solimy i dodajemy pieprzu do smaku. Ja dodatkowo dodaję kilka kropli tabasco (lubię tatar lekko pikantny), jednak możecie go pominąć. Dodajemy także wodę mineralną i wyrabiamy ręką na gładką masę.
Dodatki kroimy w jak najdrobniejszą kostkę.
Tatar można podać na dwa sposoby: albo mieszamy wszystkie składniki razem z mięsem i podajemy np. na liściu sałaty, albo (wersja klasyczna) dodatki podajemy obok, a na mięso wbijamy żółtko z jajka. Tatar możecie wykonać na oba sposoby. U mnie wersja druga: na talerz wykładamy dodatki, z mięsa formujemy 2 lub 3 kule, spłaszczamy, robimy wgłębienie, wykładamy obok dodatków i we wgłębienie wbijamy żółtko jaja. Podajemy natychmiast (tatar nie powinien leżakować za długo, należy zjeść go tego samego dnia).
Niektórzy tatar polecają także na fazę P - moim zdaniem jest w nim za dużo dodatków, aby mógł uchodzić za danie na fazę P i jadam tatar w dniach PW.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz