sobota, 17 grudnia 2011

Japońskie ciasteczka z jagodami Goji

Niestety dopiero dziś wyczytałam na stronie Dukana, że dopuszczalnym produktem w diecie są jagody goji. Kto ma ochotę poczytać o ich dobroczynnym działaniu odsyłam TU. Zaraz oczywiście zabrałam się do myślenia, co z tymi jagodami można zrobić. Wybór padł na ciasteczka robione na parze w jaśminowo-miodowym sosie.
Zakochałam się w tych ciasteczkach - i w sosie - i będę ja na pewno robić jeszcze nie raz. Subtelny smak jaśminu, lekka słodycz z owoców goji i azjatycki charakter. Jeśli jeszcze Was nie przekonałam do ich zrobienia, po prostu spróbujcie, a na pewno staną się Waszym ulubionym deserem.
Podana porcja jest na 2 osoby lub 2 dni, ze względu na ilość otrębów i jagód goji (w fazie P dopuszczalna jest 1 łyżka dziennie, w PW- dwie).

Japońskie ciasteczka z jagodami goji
Dieta Dukana - Faza I

  • 2 białka (z dużych jaj)
  • 6 płaskich łyżek otrąb (4o+2p)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • słodzik do smaku (u mnie niecała płaska łyżka Sussina Gold)
  • 1 łyżka mleka
  • 2 łyżki suszonych jagód goji
  • opcjonalnie: 1/4 łyżeczki kamienia winnego lub łyżeczka soku z cytryny
Sos jaśminowo-miodowy:
  • 1/3 szkl. mocnego naparu z herbaty jaśminowej
  • 1/3 szkl. mleka skondensowanego light
  • kilka kropli aromatu miodowego
  • słodzik do smaku
  • opcjonalnie: 2 żółtka
  • opcjonalnie: 1 łyżeczka suszonych płatków jaśminu

Jagody goji namoczyć 3-5 min. w wodzie, po czym osuszyć na papierowym ręczniku.
Otręby zmielić na mąkę (jeśli jesteście radykalnymi przeciwnikami mielenia - możecie spróbować zrobić z niemielonych, tylko poszukajcie drobnych otrębów) i wymieszać z proszkiem do pieczenia.
Ubić pianę z białek ze szczyptą soli. Na koniec ubijania dodać kamień winny (stabilizator białka) lub jeśli go nie macie, łyżeczkę soku z cytryny.
Do ubitej piany wsypać zmielone otręby z proszkiem i delikatnie wymieszać łopatką. Z jagód goji można odłożyć garść do dekoracji, do reszty dodać 1 łyżkę mleka i całość także delikatnie połączyć łopatką z białkami. Masę przełożyć do foremek (u mnie silikonowe na muffinki) i gotować 20 min. na parze pod przykryciem.
W tym czasie przystąpić do robienia sosu. Wymieszać mleko z zaparzoną herbatą (bez fusów). Dodać kilka kropli aromatu miodowego i słodzik do smaku. Oryginalnie sos ten występuje tylko w takiej formie, jednak ja wolałam gęstszy. W związku z tym połączone składniki sosu zmiksowałam z pozostałymi żółtkami na gładko i podgrzałam, cały czas mieszając, do zgęstnienia sosu. Do sosu można dodać trochę suszonych płatków jaśminu, jednak nie jest to konieczne.
Ciasteczka podawać z sosem, ewentualnie posypane dla dekoracji pozostałymi jagodami goji. Najlepsze są na ciepło - zaraz po zrobieniu.
Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz