- wysoka zawartość białka o wyższej wartości biologicznej niż białko z mleka
- duża zawartość cennych związków tłuszczowych, w tym głównie nienasyconych kwasów tłuszczowych, które zmniejszają ryzyko chorób serca i rozwój miażdżycy
- ma tokotrienole i błonnik obniżające poziom cholesterolu
- zawiera bogactwo związków mineralnych: żelaza, wapnia, magnezu
- duża zawartość skwalenu opóźniającego procesy starzenia się organizmu.
- jest produktem bezglutenowym
Jaki z tego wniosek? Należy jeść dużo amarantusa ;) Albo przynajmniej często.
Jest nie tylko zdrowy ale i smaczny: z wyglądu nieco przypomina kaszkę kuskus. W Polsce można go dostać w kilku postaciach: ziaren (nadają się przede wszystkim do gotowania, np. jako zamiennik kaszy), mąki (świetna do wypieków, należy tylko pamiętać, żeby dawać jej nie za dużo (max. do 5-10%), ponieważ ciasto z jego za dużą zawartością robi się ciężkie i gliniaste, najlepiej także mąkę przechowywać w zamrażarce, wyciągając po trochu w miarę potrzeby - ze względu na sporą zawartość tłuszczów szybko się psuje), "popping" czyli amarantus ekspandowany: świetny do wypieków i musli, oraz płatki z amarantusa, z których ja osobiście uwielbiam owsiankę.
Po tym nieco przydługim wstępie pora na pierwszą odsłonę dania z amarantusa: faszerowane cukinie. Danie bez mięsa, zdrowe i bardzo, bardzo smaczne. Świetnym dodatkiem są powracające na stoły liście komosy - zapomnianej kuzynki szpinaku. Polecam!
Cukinie faszerowane grzybami i amarantusem
Dieta Dukana - Faza III
- 4-5 niezbyt dużych cukinii
- ok. 250g leśnych grzybów: najlepiej kurek, lub ewentualnie podgrzybków lub innych
- 1 cebula
- ok. 200-300g startego sera żółtego Piórko
- 1/2 szkl. amarantusa
- sól, pieprz
- garść listków komosy (lub 2-3 łyżki posiekanej natki pietruszki)
Rozgrzać piekarnik do 180ºC.
Amarantus ugotować w 1 i 1/2 szkl. osolonej wody przez ok. 15 minut z drobno pokrojoną komosą (jeśli jej nie macie - pomińcie). Odcedzić na bardzo drobnym sitku.
Cebulę pokroić w drobną kostkę, zrumienić na przetartej olejem patelni teflonowej. Dodać grzyby: kurki możemy zostawić w całości, inne grzyby pokroić niezbyt drobno. Dolać niewielką ilość wody (aby przykryła dno) i poddusić. W tym czasie cukinie obrać i wydrążyć. Miąższ pokroić i dodać do grzybów, całość dusić jeszcze ok. 5-10 minut.
Grzyby wymieszać z amarantusem oraz (jeśli nie użyliśmy komosy) natką pietruszki. Wypełnić wydrążone cukinie i posypać startym żółtym serem Piórko.
Zapiekać ok. 20-30 minut, aż cukinia będzie miękka.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz